Matum

Guguś

i tak minął miesiąc.....i Grześ dostał przepustke:) Smile

Karinka:)

i wszystki MatuMy i nieMatuMy przywitały go bardzo serdecznie i zaczeli rozmawiac do poznej nocy....aż przyszedł ranek i na drugi dzień wybrali się na lodowisko;) Smile

.....

Guguś

i wszyscy jeździli na łyżwach na wet Ci co nie umieli...

Karinka:)

a Grzesiu sie bardzo ale to bardzo z tego cieszył...ze jednak sie nauczylismy jeszdzic i mozemy sie teraz bawic w ganianego wszyscy!!!!.....

Guguś

i wszyscy byli bardzo szczęśliwi:) Smile

Karinka:)

a po lodowisku udali sie na wielka MatuMowska pizze;) Smile

...(chyba,że MatuMy nie jedza pizzyale w koncu to tylko opowiesc;])i przy tej pizzy sie smiali i gadali o wszystkim ......

Guguś

i o niczym zarazem.....jak to zwykle z Matumami bywa:P Razz

Karinka:)

ale i tak smiali sie z niczego,bo byli szczesliwy bo Grzesiu jest pomiedzy nimi;):....ale....

Guguś

niestety przepustka nie trwała długo i ten piękny czas szybko sie skonczył... Sad

L(

Karinka:)

ale MatuMy i Grzesiu juz odliczali dni do nastepnej;)...i odwieli go wszyscy na stacje....

Guguś

ale Guguś miała głupi kurs przeciwmałzenski i nie odprowadziłą go....i dlatgeo ejst beznadziejna;(;(....

Karinka:)

ale wszyscy protestowali ze Guguś jest beznadziejna.......ale na szczescie zdazyła jeszcze w ostatniej chwili i pozegnała sie z Grzesiem...i wszyscy patrzyli jak Grzesiu wsiada do pociagu i odjezdza...i coniektorym sie zakrecila lezka w oczku;(...

Guguś

a pewien mazgaj to siem nawet całkiem rozkleił....nie ebde mówić kto....ale matumy musiały jakoś przeżyć wyjazd Grzesia....

Karinka:)

i MatuMy zaczely pocieszac tego mazgaja;):)ktory zaraz sie pozbioeral i wszyscy....

Guguś

poszli na lody...i było sympatycznie iw tedy...