Matum

Karinka:)

hehehe ktora wszyskie matumywybrali za opiekunke matumow;)dlatego sie tam osiedlila

Guguś

w koncu to wielka matka matum.....ale nasza Guguś czuła siem samotna gdy tak sobie mieszkała na środku dlatego przyłączył siem do niej....

Nadusia

bo nie miala wyjscia jak ją wybrali Razz

Karinka:)

dlatego przylaczyly sie do niej wszyskie matumy;)przebutowali troszke jej mieszkanko na wieksze i wszyscy zamieszkali razem jak jedna wielka rodzina niekidy byly sprzeczki pomiedzy niektorymi ale godzila ich Gugus........

Guguś

no bo w końcu takie ejst zadanie matki:P Razz

....i tak żyl;i sobie i żyli a wtedy/.....

Karinka:)

juz im sie to troszke znudzilo a ze pomalu zblizala sie pielgrzymka to.........

Guguś

zaczeły siem ogromiaste przygotowania....konserwy i inne sprawy:P Razz

Karinka:)

az wreszcie przyszedl dlugo oczekiwany dzien gdy wszystki matumy wyruszyly w jednej grupie oczywiscie 13;)(chyba nikt nie bedzie protestowal)gdzie ..........

Guguś

było bardzo sympatycznie:) Smile

.....i tak wyruszyli z Tarnowa i rozpoczął siem pierwszy dzień pielgrzymki:P Razz

Karinka:)

nikt nie odczowal zmeczenia bo w koncu to dopiero pierwszy dzien,wszyscy sie cieszyli i spiewali przeboje 13 pozniej pierwszy postuj i .........

Guguś

oczywiscie na ytm postoju większa czesć 13 zwijała siem ze śmeichu:P Razz

Karinka:)

poniewaz ta wieksza czesc 13 to matumy;)nadszedl koniec postoju ktory minal bardzo szybko....i musielismy ruszyc dalej;)....

Guguś

ale nikt siem tym nie zmartwił bo nogi jeszcze nikogo nie bolały Razz

i szliśmy dalej chwaląc Pana śpiewem i modlitwą....no i czasem słuchaniem konferecji:P Razz

.....i nastała pierwsza strefa ciszy.....niestety neiwiele z nij wyszło bo Guguś jak zwykle paplała Razz

Karinka:)

a wszyscy ja sluchali;)hehe i wtracali sie do rozmowy;) Smile

a kleryca ja upominali ale ona i tak gadala;)minelismy szybko strefe ciszy....i juz niedaeko byl nocleg;) Smile

........

Guguś

Guguś i jej dwie córki Tereska i pacyfka miały isć spać na kwatery..a.le zabrakło dla nich miejsca...na szczescie.....