Matum

bzianka

Samobójstwo potepieniem czy uwolnieniem??

Guguś

potępieniem

pacyfka

potepieniem. no... ja juz z toba bzianka gadalam na ten temat ; P

bzianka

wiem ale niech inni sie dołacza hehe a wiecie ja czytalem ze czlowiek przed smiercia np. gdy juz zawiazal sznurek i leci.... to zaluje tego cxo robi ale juz jest za pozno.... a Jezus dal wszytskim taka mozliwosc... tzn. jesli sie szczeze zaluje swoich grzechow to mozna zostac zbawionym nie zaleznie od tego jak sie zylo..... nie wiadomo kogo mozecie w niebie spotkac... i kogo ja spotkam w piekle hehe Smile

pacyfka

no... ale moim zdaniem taki sekundowy zal nic nie da... No bo np. ktoś cały czas kradnie, zabija, niszczy. I chocby nawet GODZINE przed śmiercią zacząłby zalowac to co? to ma go zbawic? Chociaz z drugiej strony, jesli zal jest szczery... to hm... przecież Jezus umierał "w towarzystwie" 2 zloczyncow. Jeden z nich powiedział Jezusowi, że naprawde jest Synem Boga. Na to Jezus odpowiedział mu, że jeszcze tego dnia będzie oglądał z nim Królestwo Niebieskie. Więc... moim zdaniem to właśnie zależy od tego żalu... wiele ludzi popelniajac samobojstwo dziala pod wplywem emocji co mu mnostwo zaslepia...

Guguś

Ludzie popełniają samobójstwa, ponieważ nie rozumieją, że to nie ejst żadne rozwiązanie.....Często człowiek, który chce sie zabić myśli,że przegrał życie, ale nei zastanawia sie nad tym co się stanie z jego drugim życiem jeśli on zrobi sobie krzywde....przedtem napisałm,że samobójstwo jest potępieniem,jednak teraz tak sobie myśle, że część samobójców nie do końca jest winna temu co sobie zrobili....i myśle, ze Bóg, który wszystko widzi i o wszytskim wie, weźmie to pod uwage.....Bo czyz można posłać wprost do piekła dziewczynke która popełniła samobójstwo, ponieważ jej koledzy z klasy bardzo ją skrzywdzili, a ona nie miała komu o tym poiwedzieć....jeszcze nasunęła mi sie taka jedna myśl.... właściwie apel....Ważne jest aby każdy miał osobe z którą moze porozmawiać, Czasem wystarczy tylko wysłuchac lub przytulić i może to zapobiec wielkij tragedii jaką jest samobójstwo....

pacyfka

a jesli chodzi o ta dziewczynke to coz. Moim zdaniem "bo koledzy zrobili mi krzywdę" nie jest żadnym wytlumaczeniem. Wlasnie rozmawialam o tym juz z Grzeskiem i sie powtórze: Jezus tez cierpiał, tez byl upokarzany... czy popelnil samobojstwo?

Guguś

Czy on przypadkiem nie wiedział,ze zginie.....czy nie wydał siem dobrowolnie.....pozwolił aby odebrano Mu życie....Czy widzisz podobieństwo??

pacyfka

a ta dziewczynka widziala ze zginie? wiedziala. przeciez kazdy z nas kiedys umrze. i kazdy z nas sie jej oddaje. bo nie ma wyjscia. dalej uwazam ze dziewczyna nie ma usprawiedliwienia.

Guguś

No tak ale w przypadku Jezusa mamy do czynienia ze śmiercią z własnego wyboru....On wypełniając Wolę boga oddał za nas swoje życie, mozemy powiedzieć, ze Sam sobie je odebrał.....Bo przeciez mógł zejsc z Krzyża......Mógł nie powstrzymywać Piotra w Ogrodzie Oliwnym, mógł uciec...

pacyfka

ale nie zrobil tego. i my powinnismy go nasladowac. umierac wtedy kiedy przyjdzie nasz czas.

Guguś

Ale Jego czas nei nadszedł.....przeciez był młody, mógł wyprzeć sie wszytskiego....On Sam wydał na siebie wyrok dla nas.....

pacyfka

nie... to Bóg wydał ten wyrok... nie on. Był mlody, ale czas na niego przyszedl. Przeciez to nie zalezy od wieku...

Guguś

To prawda z woli Boga wszystko sie stało.....ale Jezus nie musiał Jej wypełnić(wtedy byłoby gorzej dlka nas)Gdyby nie to,z e wyraził zgode na swoją śmierć mógłby żyć dłużej...

pacyfka

ok... On mogl umrzec z wola Boga lub zyc wbrew jej. A ona? odwrotnie... ; P